Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124

Skrót MPI pochodzi od angielskiego określenia Multi Point Injection, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza wtrysk wielopunktowy. Jest to rozwiązanie technologiczne stosowane w silnikach benzynowych, które przez lata stanowiło standard w branży motoryzacyjnej, zanim na dobre rozgościł się wtrysk bezpośredni. W silnikach tego typu paliwo nie trafia bezpośrednio do komory spalania, lecz jest wtryskiwane do kolektora dolotowego, tuż przed zaworami ssącymi.
Kluczową cechą odróżniającą system MPI od starszych rozwiązań, takich jak wtrysk jednopunktowy (SPI/CFI), jest liczba wtryskiwaczy. W układzie wielopunktowym każdy cylinder posiada własny wtryskiwacz. Dzięki temu dawkowanie paliwa jest znacznie bardziej precyzyjne, a mieszanka paliwowo-powietrzna jest lepiej przygotowana, zanim trafi do cylindra. Sterownik silnika (ECU) precyzyjnie oblicza moment otwarcia wtryskiwacza na podstawie danych z czujników, takich jak sonda lambda czy przepływomierz powietrza.
Proces działania jest stosunkowo prosty, co stanowi o sile tego rozwiązania. Gdy tłok porusza się w dół w suwie ssania, otwiera się zawór dolotowy. W tym samym momencie wtryskiwacz podaje mgiełkę paliwa do kanału dolotowego. Paliwo miesza się z pędzącym powietrzem, tworząc jednorodną mieszankę, która następnie jest zasysana do cylindra i spalana. Ta „pośrednia” droga paliwa ma swoje unikalne konsekwencje eksploatacyjne, które odróżniają silniki MPI od nowocześniejszych jednostek.
Choć na pierwszy rzut oka oba typy silników wyglądają podobnie, różnice w ich budowie wewnętrznej są fundamentalne i wpływają na sposób eksploatacji pojazdu. W silnikach z wtryskiem bezpośrednim (oznaczanych jako GDI, FSI, TSI, czy DISI) wtryskiwacz umieszczony jest bezpośrednio w komorze spalania, a paliwo podawane jest pod bardzo wysokim ciśnieniem (często przekraczającym 150-200 barów). Wymaga to zastosowania skomplikowanej pompy wysokiego ciśnienia oraz bardzo wytrzymałych wtryskiwaczy.
W silnikach MPI ciśnienie paliwa jest znacznie niższe, zazwyczaj oscylujące w granicach 3-4 barów. Układ zasilania jest więc mniej obciążony i zbudowany z prostszych, tańszych komponentów. Poniższa tabela przedstawia szczegółowe zestawienie najważniejszych różnic technicznych między tymi dwoma technologiami:
| Cecha techniczna | Wtrysk Pośredni (MPI) | Wtrysk Bezpośredni (GDI/FSI/TSI) |
|---|---|---|
| Miejsce wtrysku paliwa | Kolektor dolotowy (przed zaworem) | Bezpośrednio do komory spalania |
| Ciśnienie paliwa | Niskie (ok. 3-4 bar) | Bardzo wysokie (nawet do 350 bar) |
| Czystość zaworów ssących | Wysoka (paliwo obmywa zawory z osadów) | Niska (ryzyko osadzania się nagaru) |
| Skomplikowanie osprzętu | Niskie (prosta pompa, tanie wtryskiwacze) | Wysokie (pompa HPFP, pancerne wtryskiwacze) |
| Emisja cząstek stałych | Znikoma (rzadko wymaga filtra GPF) | Wyższa (często wymaga filtra GPF) |
Jedną z najciekawszych różnic wynikających z budowy jest kwestia czystości układu dolotowego. W silniku MPI benzyna, przepływając przez kanały dolotowe i opływając trzonki zaworów, działa jak rozpuszczalnik. Paliwo na bieżąco zmywa osady węglowe i olejowe, utrzymując zawory w czystości przez setki tysięcy kilometrów. W silnikach z wtryskiem bezpośrednim przez zawory przepływa tylko „suche” powietrze (często z oparami oleju z odmy), co sprzyja odkładaniu się twardego nagaru, który z czasem dławi silnik i ogranicza jego osiągi.
Silniki MPI cieszą się opinią „pancernych” i jest to opinia w pełni uzasadniona. Ich największą zaletą jest prostota konstrukcyjna. Brak skomplikowanego osprzętu, takiego jak pompy wysokiego ciśnienia, wtryskiwacze piezoelektryczne czy rozbudowane układy recyrkulacji spalin (w starszych modelach), sprawia, że ryzyko kosztownej awarii jest minimalne. Nawet jeśli dojdzie do usterki, regeneracja wtryskiwaczy MPI lub ich wymiana kosztuje ułamek tego, co w przypadku nowoczesnych diesli czy jednostek TSI.
Jednostki te są również znacznie bardziej tolerancyjne na gorszą jakość paliwa. Dzięki temu, że proces tworzenia mieszanki jest mniej restrykcyjny niż w systemach bezpośrednich, silnik MPI „wybaczy” zatankowanie benzyny o nieco gorszych parametrach. Przebiegi rzędu 300, 400 czy nawet 500 tysięcy kilometrów bez remontu głównego nie są rzadkością, zwłaszcza w wolnossących konstrukcjach o większej pojemności.
Nie można jednak pominąć wad tego rozwiązania. Wtrysk wielopunktowy jest mniej efektywny termodynamicznie niż wtrysk bezpośredni. Paliwo wtryskiwane do kolektora potrzebuje czasu na odparowanie, a precyzja dawkowania w stanach przejściowych (np. nagłe dodanie gazu) jest niższa. Skutkuje to zazwyczaj nieco wyższym zużyciem paliwa oraz niższą mocą z litra pojemności. Silniki MPI rzadziej oferują też wysoki moment obrotowy przy niskich obrotach, co w porównaniu do nowoczesnych silników turbodoładowanych z wtryskiem bezpośrednim może dawać wrażenie gorszej dynamiki.
Odpowiedź na to pytanie jest jednoznaczna: silnik MPI to idealny kandydat do zasilania gazem LPG. W rzeczywistości to właśnie dla tych jednostek montaż instalacji gazowej jest najbardziej opłacalny i najmniej problematyczny. Ze względu na wtrysk paliwa do kolektora dolotowego, można tu zastosować standardową, sekwencyjną instalację gazową (IV generacji), która jest sprawdzona, tania w zakupie i prosta w regulacji.
W silnikach MPI gaz jest wtryskiwany w to samo miejsce co benzyna (do kolektora), co sprawia, że sterownik LPG może w łatwy sposób naśladować pracę wtryskiwaczy benzynowych. Nie ma tutaj problemu przegrzewania się wtryskiwaczy benzynowych, który występuje w silnikach z wtryskiem bezpośrednim (gdzie wtryskiwacz jest w komorze spalania i musi być chłodzony przepływającą benzyną). Dzięki temu auto z silnikiem MPI na gazie zużywa wyłącznie gaz (poza fazą rozgrzewania), a nie – jak w przypadku silników z wtryskiem bezpośrednim – mieszankę gazu z dotryskiem benzyny.
Koszty instalacji do silnika 4-cylindrowego MPI zazwyczaj zamykają się w bardzo rozsądnych kwotach, a zwrot z inwestycji następuje błyskawicznie. Należy jednak pamiętać o jednej kwestii: mimo że silniki te świetnie znoszą gaz, warto dbać o regularną regulację luzów zaworowych (jeśli nie są hydrauliczne), ponieważ spalanie LPG odbywa się w nieco wyższej temperaturze, co w dłuższej perspektywie może wpływać na gniazda zaworowe.
Choć producenci masowo odchodzą od tej technologii na rzecz downsizingu i wtrysku bezpośredniego, na rynku wtórnym wciąż można znaleźć perełki, które zapewnią tanią i bezproblemową eksploatację. Poszukując samochodu z silnikiem MPI, warto zwrócić uwagę na konstrukcje, które zyskały miano legendarnych ze względu na swoją niezawodność.
To absolutny klasyk gatunku. Silnik 1.6 MPI (często oznaczany kodem BSE) montowany był w niezliczonej liczbie modeli: od Volkswagena Golfa V i VI, przez Skodę Octavię II, aż po Audi A3 i Seata Leona. Jednostka ta generuje zazwyczaj 102 KM. Nie jest demonem prędkości, ale jej trwałość i idealna współpraca z LPG sprawiają, że zadbane egzemplarze znikają z ogłoszeń błyskawicznie.
Włoski koncern przez lata słynął z produkcji świetnych małych silników benzynowych. Jednostki 1.2 oraz 1.4 z rodziny Fire (np. w Fiacie Panda, Punto, czy Tipo) to konstrukcje proste, tanie w naprawach i bardzo wytrzymałe. Wersja 1.4 T-Jet (z turbodoładowaniem, ale wciąż z wtryskiem pośrednim MPI!) to jeden z najlepszych silników ostatnich lat, łączący dobre osiągi z klasyczną trwałością.
Warto również zwrócić uwagę na samochody koreańskie. Modele takie jak Hyundai i30 czy Kia Ceed pierwszej i drugiej generacji często wyposażone były w silniki 1.4 lub 1.6 MPI. Są to jednostki ciche, bezawaryjne i posiadające łańcuch rozrządu. Z kolei Toyota w silnikach 1.8 Valvematic (np. w modelu Avensis czy Verso) długo stosowała wtrysk wielopunktowy, oferując przy tym system zmiennych wzniosów zaworów, co poprawiało dynamikę przy zachowaniu zalet wtrysku pośredniego.